W lipcu 2022 roku informowaliśmy, że przystanek Osowa Północ mógłby powstać dopiero po roku 2027. Dziś Gazeta Wyborcza i portal Trójmiasto.pl poinformowały, że jest światełko w tunelu w tej sprawie. Ministerstwo Infrastruktury pozytywnie rozpatrzyło petycję Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych. Przypomnijmy, że tej pory nie było woli ze strony ministerstwa, by przystanek wybudowac w ramach modernizacji linii kolejowej 201 (Kościerzyna - Gdynia).

Historia budowy linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej jest długa. W pierwotnych rozważaniach mówiono aż o trzech przystankach (Barniewice, Osowa, Kielnieńska). Kolejna wersja mówiła o przesunięciu dzisiejszej stacji PKP Osowa w kierunku ulicy Kielnieńskiej. Po modernizacji PKP Osowa, wiadomo było, że jedynie opcja budowy przystanku przy Kukawce jest możliwa do zrealizowania.

Oczywiście wszystko rozbijało się o pieniądze. Nie pomagał (i do tej pory to mało chlubna kwestia) rozkład jazdy. Wszyscy wiemy, że częstotliwość kursowania pociągów pozostawia wiele do życzenia. W godzinach wieczornych pociągi po prostu nie jeżdżą. Władze województwa postawiły na bardziej rozwojową opcję czyli połączenia do Kartuz i Kościerzyny w Wrzeszcza. Jednak doskonale wiemy, że trasa Gdynia Główna - Gdańsk Wrzeszcz przez lotnisko ma olbrzymi potencjał właśnie z powodu połączenia z portem lotniczym.

Wracając do kwestii budowy PKM Osowa Północ (Gdańsk Kukawka). Po zmianie władzy ministerstwo ponownie rozpatrzyło petycję i dało inwestycji zielone światło.

"W ramach kontraktu dla odcinka Gdańsk Osowa - Gdynia prace zostaną rozszerzone o zaprojektowanie i budowę peronów nowego przystanku Gdańsk Osowa Północ. Uprzejmie proszę o przyjęcie powyższych informacji i przekazanie ich pozostałym Sygnatariuszom wystąpienia" - tak brzmi odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury, podpisana przez Piotra Malepszaka którą dziś publikuje Gazeta Wyborcza.

Dodajmy, że już w tym roku ma być ogłoszony przetarg na wykonanie odcinka z Osowej do Gdyni a całość prac ma być zakończona w roku 2028.