Osowskie zwierzaki, czyli zguby i znajdy

Jak co roku latem, nie mamy dobrych wieści dla właścicieli czworonogów. 10 lipca ok. 8:20-8:25 w Gdańsku Osowej na ul. Kielnieńskiej nieopodal skrzyżowania z ul. Zatokową został potrącony pies, sprawca rzecz jasna nie zatrzymał się; nie widzieliśmy jakim autem się poruszał, zobaczyliśmy sam efekt, pisze Maria. Pies jest w tej chwili z nami w lecznicy całodobowej.


Domyślamy się tylko, w jakiej okolicy mieszka (regularnie biegał samopas, tym razem nie wyszło). Jeśli więc ktoś kojarzy właściciela, bardzo prosimy przekazać mu info i kontakt do nas 608 419 040, dodaje nasza czytelniczka.

Pewnie marne szanse, ale jeśli ktoś był świadkiem tego zdarzenia, np. przejeżdżał tamtędy o tej porze i miał np. włączoną kamerę samochodową, to też prosimy o kontakt. Co ciekawe, pies był (znacznie wcześniej) postrzelony z broni śrutowej.

Aktualizacja:

1.Pies żyje.

2. Rokowania są na ten moment b.ostrożne, tym bardziej, że jest bardzo wiekowy (i ma zaawansowaną zaćmę...). Czeka go jeszcze kilka dni leczenia powypadkowego.

3. WŁAŚCICIEL ODNALEZIONY, pouczony, przejął się.

4.Bardzo dziękujemy wszystkim za udostępnianie


To nie jedyne wieści ze świata zwierząt.

Cały czas trwają poszukiwania SAKO, który zaginął w miejscowości Orle, koło Wejherowa! Ma czerwoną obrożę z medalikiem z numerem telefonu do weterynarza i wszczepiony chip. Ponoć mógł być widziany w Osowej.