Jaki będzie
nasz Dom Sąsiedzki?

Przede wszystkim w kwestii Domu Sąsiedzkiego należałoby zadać pytanie, co z dworcem? Bo sprawa stoi w miejscu i nic nie wskazuje na to, by nagle coś w tej sprawie drgnęło. Dlatego podczas rozmów dotyczących projektu, omawiano kolejne możliwości powstania obiektu kultury. Wrócono zatem do działki przy Jednorożca i Wilii Osowianka, która jest na sprzedaż.



Renata Grochowska z Europejskiej Federacji Tańca podkreślała, że tego miejsca nie można kolokwialnie mówiąc odpuścić. Dlatego trzeba zintensyfikować działania w kierunku naciskania miasta na ten pomysł. Wszak obietnice i deklaracje były posunięte na tyle daleko, że wydawało się obiekt jest prawie nasz.

Rozproszenie naszego wysiłku nie jest korzystne. Już kilka miesięcy temu byliśmy bardzo blisko dodał Grzegorz Grochowski.

Jednocześnie prezes fundacji Wiem i Umiem przedstawił autorski projekt porozumienia w sprawie działania organizacji pozarządowych, jeśli obiekt już zostanie przekazany miastu.

Dyskusja oczywiście była burzliwa. Okazuje się, że nawet w drobnych kwestiach są rozbieżności.

Dlaczego mamy określać i formalizować porozumienia dla integracji? - dodał Bartosz Stefański.

Ukryty cel tego porozumienia, to przedwczesne wyłonienie lidera. Dlatego póki co jest skazane na porażkę, stwierdzili uczestnicy spotkania, co potwierdziła Pani Magdalena Skiba z Urzędu Miasta. Zatem może konkurs na wyłonienie takiego lidera, dodała Beata Pawlik.

A koszty, opłaty? Jan Perucki podał przykład Gdańskiego Archipelagu Kultury. Chociażby Stacja Orunia jest przykładem współpracy takiej instytucji kultury z organizacjami pozarządowymi.

Podsumowując. Póki co wszelkie dyskusje wydają się być przedwczesne. Propozycja Grzegorza Grochowskiego nie spotkała się z przychylnością obecnych.

Dlatego jedyne możliwe rozwiązanie na ten moment jest takie, że trzeba stworzyć stosowne pismo, ponaglające władze miasta w podjęciu stosownych kroków w kierunku przejęcia budynku dworca przez miasta.

Magdalena Skiba zasugerowała interpelację radnego miasta do prezydenta z prośbą o wyjaśnienie sprawy. Ten pomysł spotkał się z aprobatą wszystkich uczestników spotkania.


reklama