Martyna zawsze
w naszej pamięci...

Co roku refleksja, zaduma i pytanie dlaczego Ciebie nie ma? 15 grudnia 2014 roku miną trzy lata od tego tragicznego wieczoru, od kiedy Martyny ciałem nie ma wśród nas. Śmierć Martyny jest czymś zupełnie niezrozumiałym. I jak co roku zadajemy wraz z tatą Martyny te same pytania. Na Mszy tradycyjnie zagra zespół "Przejście", którego jestem założycielem i pracę w nim traktuję jako modlitwę w intencji Martyny, pisze do nas Krzysztof Mroczka.


W niedzielę 21 grudnia 2014 roku o godzinie 19.15 serdecznie zapraszam osoby, które w swoim sercu wciąż noszą Martynę na mszę Świętą w parafii pw Św. Polikarpa przy ulicy Wodnika.

Na Mszy tradycyjnie zagra zespół "Przejście", którego jestem założycielem i pracę w nim traktuję jako modlitwę w intencji Martyny. Zespół ostatnimi czasy przygotowuje płytę z nagraniami jako cegiełkę mającą pomóc osobom poszkodowanym w pożarze przy ulicy Wodnika.

15 grudnia 2014 roku minie trzy lata jak Martyny ciałem nie ma wśród nas. Śmierć Martyny jest czymś zupełnie niezrozumiałym. Martyna przechodziła przez przejście dla pieszych koło gimnazjum i kiedy przeszła już 2/3 tego przejścia uderzył w nią rozpędzony samochód. Jeszcze tego samego dnia w szpitalu powiedziano mi, że uderzenie było niezwykle silne i nie ma szans na przeżycie. Jej mózg umarł tego samego wieczoru, a serce zatrzymało się cztery dni później.

Pamiętajmy o Martynie...

Krzysztof Mroczka

reklama